Tarta z malinami
- 300g mąki (dałam wymieszaną pełnoziarnistą i tortową)
- 200g masła/margaryny
- 100g cukru pudru
- 2 żółtka
- kilka garści malin (ja miałam czarne i czerwone)
- pół szklanki zmieszanych wiórków kokosowych i zmielonych migdałów
Kruche ciasto przygotowujemy z proporcji 3:2:1 według instrukcji z poprzedniego wpisu.
Schładzamy je pół godziny w zamrażarce,rozwałkowujemy i układamy w formie do tarty(ciasot nie może być zbyt grube).Kiedy ułożymy ciasto w formie i obetniemy wystające rogi, powinno nam zostać ok 20% pierwotnej objętości ciasta,które ponownie chłodzimy bo przyda nam się na wykończenie. Pikekarnik rozgrzewamy do ok 200stopni. Ciasto nakłuwamy widelcem i wypełniamy jakimś ciężarkiem (w moim przypadku był to groch wyłożony na folii aluminiowej). Pieczemy ok 10 minut z obciążeniem i dopiekamy ok 7-8 minut bez obciążenia.
Kiedy spód już się podpiecze,wyciągamy ciasto z piekarnika i układamy na nim resztę składników. Na spód wysypujemy cienką warstwę migdałów wymieszanych z wiórkami kokosowymi. Następnie układamy,lub w wersji dla leniwych wysypujemy maliny i układamy na samą górę cienkie paski z pozostałego ciasta.
Wstawiamy do nagrzanego do 200stopni piekarnika na 20-25minut,do czasu aż paski z ciasta na wierzchu porządnie się zarumienią.
Możemy podawać posypane cukrem pudrem lub z bitą śmietaną.
Smacznego!
Czas ok 60min + pieczenie ok 30minut
Trudność 2/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz