poniedziałek, 9 lipca 2012

Tarta malinowa

Sezon malinowy w pełni,więc trzeba czerpać z niegopełnymi garściami.Dosłownie i w przenośni. Dlatego też mam zamiar w najbliższych dniach pichcić desery i obiady z zasobami ogrodu: malinami czerwonymi, malinami czarnymi ( nie, nie jeżyny-jeżyny będą w sierpniu),wiśniami, a już niedługo papierówkami i być może aronią. Na pierwszy ogień idzie tarta z malinami czerwonymi i czarnymi. To moja pierwsza taka tarta, więc do wizualnego ideału jej  daleko,ale smak...mmm... ;)


Tarta z malinami


  • 300g mąki (dałam wymieszaną pełnoziarnistą i tortową)
  • 200g masła/margaryny
  • 100g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • kilka garści malin (ja miałam czarne i czerwone)
  • pół szklanki zmieszanych wiórków kokosowych i zmielonych migdałów





Kruche ciasto przygotowujemy z proporcji 3:2:1 według instrukcji z poprzedniego wpisu.
Schładzamy je pół godziny w zamrażarce,rozwałkowujemy i układamy w formie do tarty(ciasot nie może być zbyt grube).Kiedy ułożymy ciasto w formie i obetniemy wystające rogi, powinno nam zostać ok 20% pierwotnej objętości ciasta,które ponownie chłodzimy bo przyda nam się na wykończenie.  Pikekarnik rozgrzewamy do ok 200stopni. Ciasto nakłuwamy widelcem i wypełniamy jakimś ciężarkiem (w moim przypadku był to groch wyłożony na folii aluminiowej). Pieczemy ok 10 minut z obciążeniem i dopiekamy ok 7-8 minut bez obciążenia.


Kiedy spód już się podpiecze,wyciągamy ciasto z piekarnika i układamy na nim resztę składników. Na spód wysypujemy cienką warstwę migdałów wymieszanych z wiórkami kokosowymi. Następnie układamy,lub w wersji dla leniwych wysypujemy maliny i układamy na samą górę cienkie paski z pozostałego ciasta.
Wstawiamy do nagrzanego do 200stopni piekarnika na 20-25minut,do czasu aż paski z ciasta na wierzchu porządnie się zarumienią.



Możemy podawać posypane cukrem pudrem lub z bitą śmietaną.


Smacznego!


Czas ok 60min + pieczenie ok 30minut
Trudność 2/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz